W sercu pustkę poczułem tak wielką.
Ogarnął mnie bezmiar samotności.
O przyszłości nadzieję straciłem wszelką.
Nie potrafię żyć bez mojej miłości.
Nagle wszystko istnieć przestało.
Marzenia nasze i miłość.
Pragnień było tak wiele, ale tak mało
Było chęci trwania i pewność.
Cóż z tego, że padło tak wiele słów,
Było tyle spojrzeń, westchnień i zapewnień?
Nie ma ciebie, nie ma nawet snów.
Pozostał bezmiar płaczu i cierpień.
Bargów, 30.08.2007 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz