Już teraz pewien jestem tego,
Że twoje słowa kłamstwem były.
Muszę wymazać cię z życia swojego
Aby te chwile nigdy się nie przyśniły.
Nie wiem tylko dlaczego tak strasznie
Zadrwiłaś z mojej miłości?
Dlaczego mnie wybrałaś właśnie
I dopuściłaś się takiej podłości?
Zabrałaś miłość, złamałaś serce.
Marzenia i radość pogrzebałaś,
A miałaś wszystko, a nawet więcej
Niż tego potrzebowałaś.
Nigdy cię nie zapragnę już
I nigdy nie zapomnę o tobie.
W myślach będę przy tobie tuż
I tego nie wybaczysz sobie.
W ukryciu zapłaczesz nieraz
Wspominając o tym co było.
Brak miłości poczujesz teraz;
To nie będzie ci się śniło!
Panią jesteś swojego losu.
Sama go wybrałaś.
Posłuchałaś innego głosu
I z nim na zawsze zostałaś.
Ale czy on szczęście da tobie?
Niebawem o tym się dowiesz.
Na te pytania odpowiesz sobie,
Ale nigdy mi o tym nie powiesz!
Widuchowa, 11.09.2007 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz