Tak trudno mi teraz trwać,
Uśmiech na twarzy nosić.
Lękać się, ciągle się bać?
O chwilę spokoju prosić?
Róże już pachnieć przestały;
Płatkami ziemię ścielą.
Świerszcze zamilkły, grać nie chciały,
Zeschłe trawy się bielą.
Wiatr smutkiem zawodzi
W konarach drzew, w powiędłych liściach.
Nieme słońce za lasem zachodzi.
Choć trwa lato, jest jakaś cisza.
Miodna pszczoła przyleciała
Szukając nektaru w kwiecie.
Zawiedziona odleciała
Dalej szukając w bezkresnym świecie.
Smutek w sercu głęboko zagościł.
Dziwna niemoc mną owładnęła.
Czy znajdę w sobie dość sił
By dniu jutrzejszemu stawić czoła?
Sądów, 25.06.2017 r.
niedziela, 25 czerwca 2017
wtorek, 16 maja 2017
Nie śnię o Tobie
Sny już dawno uleciały,
Noc ciemną się stała.
Gwiazdy śpiewać przestały,
Pamięć jednak pozostała.
Przez dni, tygodnie, miesiące,
Czas w lata wydłużając,
Biło serce cierpiące
Na Ciebie czekając.
Jesteś gdzieś tu, albo tam, daleko.
Nasze drogi mijają się stale.
Już nie tęsknię, nie czekam,
Nie śnię o Tobie wcale!
Nie..., ale zobaczyłem -
Serce na nowo zabiło -
Przecież o Tobie śniłem;
Wszystko powróciło!
Mimo upływu lat
Nadal jesteś piękna.
Zmieniłem się ja, zmienił się świat -
Pozostała pustka wielka.
I choć jesteś na ręki wyciągnięcie,
Prawie zapach nadal czuję Twój,
Twój dotyk, ręki muśnięcie -
Jednak nigdy nie będę Twój.
Bądź zatem tam, obok, tuż,
Żyj życiem swoim, beze mnie,
I choć nie odezwę się już -
Ty pozostaniesz we mnie.
Sądów, 16.05.2017 r,
Noc ciemną się stała.
Gwiazdy śpiewać przestały,
Pamięć jednak pozostała.
Przez dni, tygodnie, miesiące,
Czas w lata wydłużając,
Biło serce cierpiące
Na Ciebie czekając.
Jesteś gdzieś tu, albo tam, daleko.
Nasze drogi mijają się stale.
Już nie tęsknię, nie czekam,
Nie śnię o Tobie wcale!
Nie..., ale zobaczyłem -
Serce na nowo zabiło -
Przecież o Tobie śniłem;
Wszystko powróciło!
Mimo upływu lat
Nadal jesteś piękna.
Zmieniłem się ja, zmienił się świat -
Pozostała pustka wielka.
I choć jesteś na ręki wyciągnięcie,
Prawie zapach nadal czuję Twój,
Twój dotyk, ręki muśnięcie -
Jednak nigdy nie będę Twój.
Bądź zatem tam, obok, tuż,
Żyj życiem swoim, beze mnie,
I choć nie odezwę się już -
Ty pozostaniesz we mnie.
Sądów, 16.05.2017 r,
środa, 10 maja 2017
I śniłem...
Gdy deszcz po liściach spływał jak łzy,
A mgła otaczała bukowy las,
Nagle pojawiłaś się ty
W smutny, jesienny czas.
Przemoknięta łzami dżdżu jesiennego,
Lecz z twarzą uśmiechniętą i jasną.
Zapragnąłem towarzystwa twojego,
Zmieniającego jesień w chwilę radosną.
Potem gdy kazało mi serce
Odnaleźć cię w lesie zielonym,
Byłem w wielkiej rozterce,
Czy będę przyjacielem twoim?
I potem wielokroć cię w lesie szukałem,
By zobaczyć twe niebieskie oczy.
Rozmawiać bez przerwy z tobą chciałem
I śniłem przez wiele nocy.
Później dotyku pragnąłem twego,
Byś była na zawsze, tuż obok.
Nie zaznałem jednak tego -
Poszliśmy inną drogą.
Ty tam i las pozostał
I myśli tam i pragnienie.
Tylko obraz marzeń został
Niczym mgła otaczająca las wspomnieniem.
Sądów, 10.05.2017 r.
A mgła otaczała bukowy las,
Nagle pojawiłaś się ty
W smutny, jesienny czas.
Przemoknięta łzami dżdżu jesiennego,
Lecz z twarzą uśmiechniętą i jasną.
Zapragnąłem towarzystwa twojego,
Zmieniającego jesień w chwilę radosną.
Potem gdy kazało mi serce
Odnaleźć cię w lesie zielonym,
Byłem w wielkiej rozterce,
Czy będę przyjacielem twoim?
I potem wielokroć cię w lesie szukałem,
By zobaczyć twe niebieskie oczy.
Rozmawiać bez przerwy z tobą chciałem
I śniłem przez wiele nocy.
Później dotyku pragnąłem twego,
Byś była na zawsze, tuż obok.
Nie zaznałem jednak tego -
Poszliśmy inną drogą.
Ty tam i las pozostał
I myśli tam i pragnienie.
Tylko obraz marzeń został
Niczym mgła otaczająca las wspomnieniem.
Sądów, 10.05.2017 r.
niedziela, 9 kwietnia 2017
A w sercu żal...
Ciepłe słońca spojrzenie,
Cudowny ptaków śpiew.
Motyli fruwanie, kwiatków drżenie,
A w sercu żal...
Obłoki płyną po niebie
Maskując jastrzębia cień.
Mgła opadła na ziemię,
A w sercu żal...
Wiosna wybuchła kwieciem,
Zapachów tysiącem i barw.
Zastanawiam się nad swym życiem,
Bo w sercu ciągle żal...
Dlaczego tej wiosny tak mało?
I nie wiele więcej lata?
Co z mym życiem się stało,
Że w sercu pozostał żal..?
Wiosnę zawsze mieć chciałem.
Cieszyć się światłem lata.
Nagle sam pozostałem
W bezmiarze świata...
Sądów, 09.04.2017 r.
Cudowny ptaków śpiew.
Motyli fruwanie, kwiatków drżenie,
A w sercu żal...
Obłoki płyną po niebie
Maskując jastrzębia cień.
Mgła opadła na ziemię,
A w sercu żal...
Wiosna wybuchła kwieciem,
Zapachów tysiącem i barw.
Zastanawiam się nad swym życiem,
Bo w sercu ciągle żal...
Dlaczego tej wiosny tak mało?
I nie wiele więcej lata?
Co z mym życiem się stało,
Że w sercu pozostał żal..?
Wiosnę zawsze mieć chciałem.
Cieszyć się światłem lata.
Nagle sam pozostałem
W bezmiarze świata...
Sądów, 09.04.2017 r.
Subskrybuj:
Posty (Atom)