sobota, 14 marca 2015

Pamięć

Przez życie samotnie podążam.
Potykam się ciągle i padam.
Ran liczyć nie nadążam,
Biegnę do przodu i zmęczony siadam.

Pamiętam obietnice dane
O nowym życiu, śmiechu i radości,
Że zamieszka tam szczęście nieopisane
Przepełnione bezmiarem miłości.

Jak ślepiec ciągle się łudziłem,
Że moje oczy kiedyś to zobaczą.
Bardzo pragnąłem i błądziłem -
I zamiast szczęścia ciągle płaczę.

O tym pamięć pozostała
Bolesna jak rana cięta.
Wszystko zniszczyła, życie złamała -
Niech na zawsze będzie przeklęta!

Widuchowa, 24.10.2007 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz