czwartek, 12 marca 2015

Może tak będzie.

Byłaś moim szczęściem, moim marzeniem,
Cudownym zjawiskiem, moim pragnieniem,
I nagle stałaś się moim cierpieniem,
Nieopisanym bólem, smutnym westchnieniem.

                            Nagle, tak szybko zrezygnowałaś
                            Z naszych rozmów, pragnień i marzeń.
                            O to wszystko zabiegać przestałaś,
                            Lecz moje serce kochać cię każe.

                                                     Nie ma minuty, chwili jedynej
                                                     Bym nie myślał ciągle o tobie,
                                                     O tej cudownej, pięknej dziewczynie,
                                                     Bez której życia nie wyobrażam sobie.

                             Bym zapomniał, dziś powiedziałaś.
                             Nie dzwonił, nie myślał, nie czekał.
                             Na nowo życie swe poukładałaś,
                             Bym daleko od ciebie uciekał.

Może tak będzie, może tak zrobię.
Przestanę myśleć, nie będę czekał,
Ale nigdy nie zapomnę o tobie,
Na swój ból nie będę narzekał.

Widuchowa, 07.09.2007 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz