Sny już dawno uleciały,
Noc ciemną się stała.
Gwiazdy śpiewać przestały,
Pamięć jednak pozostała.
Przez dni, tygodnie, miesiące,
Czas w lata wydłużając,
Biło serce cierpiące
Na Ciebie czekając.
Jesteś gdzieś tu, albo tam, daleko.
Nasze drogi mijają się stale.
Już nie tęsknię, nie czekam,
Nie śnię o Tobie wcale!
Nie..., ale zobaczyłem -
Serce na nowo zabiło -
Przecież o Tobie śniłem;
Wszystko powróciło!
Mimo upływu lat
Nadal jesteś piękna.
Zmieniłem się ja, zmienił się świat -
Pozostała pustka wielka.
I choć jesteś na ręki wyciągnięcie,
Prawie zapach nadal czuję Twój,
Twój dotyk, ręki muśnięcie -
Jednak nigdy nie będę Twój.
Bądź zatem tam, obok, tuż,
Żyj życiem swoim, beze mnie,
I choć nie odezwę się już -
Ty pozostaniesz we mnie.
Sądów, 16.05.2017 r,
wtorek, 16 maja 2017
środa, 10 maja 2017
I śniłem...
Gdy deszcz po liściach spływał jak łzy,
A mgła otaczała bukowy las,
Nagle pojawiłaś się ty
W smutny, jesienny czas.
Przemoknięta łzami dżdżu jesiennego,
Lecz z twarzą uśmiechniętą i jasną.
Zapragnąłem towarzystwa twojego,
Zmieniającego jesień w chwilę radosną.
Potem gdy kazało mi serce
Odnaleźć cię w lesie zielonym,
Byłem w wielkiej rozterce,
Czy będę przyjacielem twoim?
I potem wielokroć cię w lesie szukałem,
By zobaczyć twe niebieskie oczy.
Rozmawiać bez przerwy z tobą chciałem
I śniłem przez wiele nocy.
Później dotyku pragnąłem twego,
Byś była na zawsze, tuż obok.
Nie zaznałem jednak tego -
Poszliśmy inną drogą.
Ty tam i las pozostał
I myśli tam i pragnienie.
Tylko obraz marzeń został
Niczym mgła otaczająca las wspomnieniem.
Sądów, 10.05.2017 r.
A mgła otaczała bukowy las,
Nagle pojawiłaś się ty
W smutny, jesienny czas.
Przemoknięta łzami dżdżu jesiennego,
Lecz z twarzą uśmiechniętą i jasną.
Zapragnąłem towarzystwa twojego,
Zmieniającego jesień w chwilę radosną.
Potem gdy kazało mi serce
Odnaleźć cię w lesie zielonym,
Byłem w wielkiej rozterce,
Czy będę przyjacielem twoim?
I potem wielokroć cię w lesie szukałem,
By zobaczyć twe niebieskie oczy.
Rozmawiać bez przerwy z tobą chciałem
I śniłem przez wiele nocy.
Później dotyku pragnąłem twego,
Byś była na zawsze, tuż obok.
Nie zaznałem jednak tego -
Poszliśmy inną drogą.
Ty tam i las pozostał
I myśli tam i pragnienie.
Tylko obraz marzeń został
Niczym mgła otaczająca las wspomnieniem.
Sądów, 10.05.2017 r.
Subskrybuj:
Posty (Atom)