Motylem dla mnie byłaś
Cudownym, pięknym.
Wielką radość mi sprawiłaś
W życiu mym smętnym.
Uśmiech twój był słońcem,
Słowa wiatru powiewem,
Spojrzenie promieniem migocącym,
Dotyk dłoni ptaków śpiewem.
Pocałunek ust twych
Sprawiał rozkosz nieopisaną.
Tuląc cię w ramionach mych,
Tuliłem osobę najbardziej ukochaną.
Dla mnie oddechem byłaś,
Biciem serca, życia pragnieniem.
Wielką zmianę w mym życiu sprawiłaś -
Stałaś się śmiercią, a byłaś marzeniem.
Bargów, 30.08.2007 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz