piątek, 20 lutego 2015

W lesie zagubiony

Już dawno w lesie zagubiony,
Pochłonięty jego ogromem.
Pięknem jego zadziwiony
I że stał się moim domem.

               W szelest liści zasłuchany,
               W śpiew ptaków, zwierząt głosy.
               Ciekawością w głąb lasu gnany -
               Szczęśliwy, chociaż bosy.

                              Gdy promienie słońca głaszczą
                              Siwe włosy na mej głowie,
                              Ręce same cicho klaszczą
                              O mej radości w dziwnej mowie.

                                                Tutaj wiatr rozmówcą mym jest.
                                                Wielkie drzewa słuchaczami.
                                                Słowa ich to liści szelest,
                                                A krople deszczu moimi łzami.

Widuchowa, 2010 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz